Witam. Mam do zaoferowania Suzuki RMZ 250 2008r. Motocykl zakupiłem w czerwcu ubiegłego roku jako uszkodzony. Poprzedni właściciel włożył w niego 6,5tys (mam paragony) m.in. Nowa głowica z wałkami. Niestety jego mechanik źle zamontował wałki rozrządu. Zostały one zatarte poprzez złe włożenie tulejek dystansowych mostków. Na szczęście gniazda w głowicy zostale nie naruszone. Zakupiłem nowe wałki HOT CAMS i oddałem głowice do Lobo Moto. Panowie zregenerowali ją i wymienili co trzeba bez cięcia kosztów (ostatnie zdj) Silnik został rozebrany na części pierwsze do oceny jego stanu. Zostały wymienione zużyte części. Zakupiłem czesci w tym części OEM za około 2500zl w silnik m.in. -korbowód wossner -kompletna pompa oleju -wszystkie łożyska silnika -uszczelniacze -zestaw śrub na silnik - wszelakie nakrętki, śruby, podkładki, uszczelki i oringi. - tarcze, przekładki i sprężyny sprzęgła - wewnętrzny kosz sprzęgła Prox -świeca -łańcuch rozrządu Prox Dodatkowo zakupiłem zestaw naprawczy do kiwaka, komplet śrub do plastików, opona Pirelli 120/90-19 PIRELLI SCORPION MX EXTRA X, przednią zębatkę prox, korek chłodnicy, linka sprzęgła i pewnie kilka rzeczy o których zapomniałem. Posiadam na wszytko dowody zakupu. Olej, filtr oleju zmieniany co 8-10mth i czyszczenie filtra powietrza wraz z smarowaniem. Wymieniony płyn w układach hamulcowych. Motocykl był używany amatorsko do luźnej jazdy szczególnie w wakacje a po wakacjach coraz rzadziej aż do października. Od tamtej pory przejechałem się kilka razy. Brak mojego czasu i towarzyszy postawił ten motor w garażu pod kocem. Cross posiada również mankamenty takie jak wygląd wizualny. Skupiłem się na doprowadzeniu go najpierw do idealnego stanu technicznego a wizualny odstawiłem na później jednak nie zdążyłem tego zrobić. Dodatkowo do wymiany są klocki hamulcowe oraz tylni błotnik i okleina. Do regulacji został jeszcze gaźnik. Czsami ma lekko podbite obroty i wystarczy musnąć manetkę gazu i obroty spadną do jałowych. Próbowałem go wyregulować ale dla mnie gaźnik to czarna magia i zostawiłem go. Nie przeszkadza to w normalnej jeździe. Crossa remontowałem zgodnie ze sztuką oraz serwisowkami zachowując dokładność, czystość i dokręcenie wszytkich śrub z odpowiednim momentem. Robiłem motor z myślą zostawienia sobie i nie chciałem go sprzedawać ponieważ 250 jest fajna zwinna nie to co toporna 450. Niestety nie poszło to po mojej pierwotnej myśli i potrzeba mi parę groszy do zakupu auta :) Zapraszam do kontaktu, oględzin i jazdy próbnej.