Dzień dobry, z powodu przesiadki na większą pojemność niestety dla mnie i na szczęście dla nowego nabywcy muszę sprzedać Bartona :). Można znaleźć o nim wiele informacji w internecie, więc nie przedłużając odniosę się do konkretnego motocykla. Jestem pierwszym i jedynym jak dotąd właścicielem. Barton wyprodukowany w 2020, pierwsza rejestracja 2021, delikatnie docierany, zawsze garażowany, w pełni sprawny, bardzo dzielny wszędołaz, idealny na pierwszy motocykl. Przebieg to jedynie ok. 6500km (może trochę wzrosnąć) stan oceniam na bardzo dobry, OC do 06.2025, BT do 06.2026! Barton sprawdza się zarówno w mieście jak i na szutrowych/leśnych drogach. Motocykl oczywiście na wtrysku oraz w zestawie z kuframi (praktycznie nie używane). Jest bardzo poręczny i ekonomiczny (mało pali, a i większość części jest tania). Zaraz po zakupie wymieniony napęd licznika, potem akumulator na większy i lepszy, olej oczywiście wymieniany regularnie - MOTUL 7100 100% syntetyk (nawet nadgorliwie często według mechanika, ale wolałem zlecić zmianę drugi raz widząc np. wiosną przepuszczającą uszczelkę na wszelki wypadek). Serwisowany przez profesjonalnych mechaników. Łańcuch też często smarowany - wciąż oryginalny. Barton z dodatków ma uchwyt na telefon z ładowaniem, hand bary, gmole, zmienione lusterka, w tym roku: nowy olej, płyn hamulcowy, ślizg łańcucha, świeca, cewka zapłonowa oraz zbiornik paliwa. Sam zbiornik kosztował 600zł - poprzedni zaczął kapać ze spawu - ten wyglądał solidniej, także rozwiązany problem, który być może mógłby wystąpić w konkurencyjnych motocyklach zaraz po zakupie. Dorzucam też filtr powietrza bo kupiłem na zapas, ale mechanik twierdzi, że poprzedni jest wciąż w porządku (widać, że wciąż żółty). Z minusów, które nie przeszkadzają w jeździe i dobrej zabawie, ale dla uczciwości powiem: w jednym miejscu pęknięty gmol oraz uchwyt jednego hand bara (ale na trytkach jest nawet lepiej - bardziej elastycznie), a jak ktoś potrzebuje to pewnie można szybko to naprawić mając spawarkę (ale jak mówię jest to niezauważalne w użytkowaniu). Ułamały się też niektóre zaczepy plastików (dziwne chińskie spasowanie), też można łatwo skleić, ale uznałem, że znów się połamią, a mi nie przeszkadzało (nie widać tego i w sumie nic nie zmienia). Zaczął też co jakiś czas kapać olej, więc można zobaczyć uszczelkę przy zmianie - ale sprawdzałem poziom oleju i są to niezauważalne ilości, żadnych dolewek przez cały sezon. Czasami też licznik chyba sam zmienia godzinę, ale jeszcze nie ustaliłem przyczyny, może jakaś kostka się poluzowała. Generalnie małe, niegroźne uciążliwości jak to w "chińczykach" (nie każdy się tym chwali w ogłoszeniach po prostu). Poza tym wszystko w super stanie, niski przebieg, małe spalanie, świetny motocykl do rozpoczęcia przygody i dobrej zabawy. Nie jest to jakość 2-3 razy droższych "japończyków", ale nie jest to też najtańsza "chińszczyzna" znana z marketów sprzed lat, według mnie idealny na pierwszy motocykl. Myślę, że przy troskliwym kierowniku posłuży jeszcze dzielnie wiele lat bez większych problemów, serdecznie polecam! W razie pytań proszę o wiadomości na olx, zachęcam też do składania ofert - cena do rozsądnej negocjacji (już obniżona o 500zł!).