Myślę nad sprzedażą Andzi… Zamiast niej ma pojawić się t4 syncro. Przeżyła ze mną ładnych parę lat, objechała kilkanaście krajów i zrobiłem nią ponad 120tyś km Coś tam o niej: 1997r 1.9 AFN z jakąś mapą (teoretycznie 140km powinna mieć) silnik zmieniony rok temu na AFNa z Audi a6 i teoretycznym przebiegiem 290tyś km Skrzynia z benzyny 2.8 (krótsza niż dieslowska) ma więcej mocy z dołu i nie pali tak sprzęgła Sprzęgło to jakiś miks kupowany u Audiarza - tarcza 240mm, docisk z LTeka zamach z 1.9 1z obite kewlarem podobno najmocniejsze jakie się da. Tylny dyfer z działającą blokadą (zasysa się rurkę wyprowadzoną do kierowcy ) Opony 215/75/15 Gripmax AT, nie nalewki Szczelny snorkel z simotą pod maską Bagażnik dachowy z oświetleniem dookoła Przednie amory z A8 Z tyłu dorabiane u tokarza podkładki 6cm Fajna podsufitka i Boczki Nowa przednia szyba i komplet nowych zacisków i klocków Ale żeby nie było tak pięknie. Jest trochę rudej dookoła samochodu Za progi normalnie się podnosi. Ranty tylnych drzwi i klapa. W tych miejscach są purchle ale nie na wylot. Przednie górne kości są do wymiany bo pukają już dość mocno (mam kupione, więc może zmienię) Lewa tylna szyba się nie otwiera. Zamek klapy kiepsko chodzi. Trzeba mocno trzasnąć, żeby zamknąć bagażnik. Światła na dachu trzeba przejrzeć kabelki, bo na krótko świecą a z przełączników w kabinie nie. Sama się zamyka z centralnego Przeżyłem z nią bardzo dużo i mega lubię ten samochód. Wpakowałem w nią parę worków dukatów, masę pracy i wypitego alkoholu Zdobywała puchary na rajdach, przejeżdżała rzeki, lasy i górki za granicą a nawet wystąpiła w filmie „terenowej telewizji” Dla zdecydowanego kupca mogę dorzucić sporo różnych gratów