Surron Light Bee X L1E (wersja z homologacją) 2019. Jestem jego pierwszym właścicielem. Kupiłem go u dystrybutora w 2020 roku. Od tamtej pory przejechał 5610km. Przez ten czas zmieniłem w nim sporo rzeczy: - Podniesione siedzisko (milk racing) - wysoka kierownica (milka racing) - Płyta pod silnik (EBMX) - Podnóżki szerokie (dużo lepiej trzymają nogę niż seryjne) - Hamulce - Magura Mt5 - Zębatka 58T (mam też kilka 48 zębów i gdyby miał u mnie zostać to bym do niej wrócił) - nowy damper KKE - Tuning przedniego zawieszenia (dodana druga panewka - Napędzamy elektrycznie) - zdemontowane światła (dodaje ze sprzętem) Sprzęt przed sezonem przeszedł kompletny serwis. Zostały wymienione łożyska etc. Co się zużyło (przykładowo damper) zostało wymienione na nowe. Sprzęt miał ze mną zostać dlatego zrobiłem go na nówkę. rzeczy typu grip zcy chlapacz nawet nie chcę wypisywać bo sporo tego było. Do Surrona dodaję DWIE BATERIE (seryjne) też je kupiłem razem z motocyklem. Zostały sprawdzone w serwisie i nie mają ubytków pojemności. Ładowarkę oczywiście. Platformę na hak (super sprawa jak ktoś ma auto z hakiem). Duuużo części typu łańcuch, żebaki, błotniki długie (nie założyłem), drugie siedzisko (troche przytarte ale na zapas warto mieć), błotnik na tylne koło (dwie sztuki. I wiele innych. Sprzęt jest ubezpieczony. Nie ma przeglądu. Do zobaczenia w okolicach Podkowy Leśnej.